Opublikowano przez codzienny_gracz dnia 11.11.19 godz: 21:45
Frostpunk Console Edition | PS4, XONE | Recenzja

Frostpunk Console Edition | PS4, XONE | Recenzja

Frostpunk w edycji konsolowej? Tak! Łapcie recenzję. Zanim przejdę do właściwego tekstu, muszę sie Wam do czegoś przyznać. W PCtowego Frostpunka grałem tylko raz. I to nawet niecałą godzinę.

 

 

Alternatywna wersja przeszłości. Świat napędzają maszyny parowe. Wielkie, żelazne, zasilane tonami węgla. Świat stanął na głowie - tony stali, potężne fabryki niosące nieskończone ilości zanieczyszczeń.

Rok 1886 - erupcje wulkanów, zaćmienie słońca. W ostateczności zima wulkaniczna. Chłód niosący głód, śmierć i chaos. Imperium Brytyjskie w odpowiedzi na te zdarzenia buduje na odległej północy  wielkie piece, generatory ciepła i ukojenia. Północy obfitej w węgiel, w czarne złoto tego niesprzyjającego ludzkości okresu. Jestem zarządcą nowo powstałej osady wokół jednego z generatorów ciepła. Nie ma dobra, jest tylko mniejsze i większe zło. Przetrwamy, bez względu na wszystko.

 

 

Tak w skrócie mogę przedstawić Frostpunk, grę wydaną przez 11bit studios pierwotnie na komputery stacjonarne, a obecnie przeniesioną na konsole PlayStation 4 i Xbox One. Szczerze się przyznam, nie wierzyłem, że strategię jaką jest Frostpunk będę miał możliwość sprawdzić na konsoli. Przenieść cały interfejs, a potem dostosować go dla gracza konsolowego. Stworzyć prosty, łatwy, przyjemny a zarazem przejrzysty sposób poruszania się po menusach, zakładkach oraz samej mapie. I wiecie co? Chłopaki stanęli na wysokości zadania i pokazali, że typ gry jakim jest strategia nie jest przeznaczony tylko i wyłącznie dla gracza PCtowego.

 

 

Zacznijmy od spraw technicznych, bo to jest tu najważniejsze. Jak przeniesiono operowanie klawiaturą i myszką na pada? Otóż bardzo sprawnie. Wszystko oparte jest na lewym spuście kontrolera i operowaniu menu kołowym. Wciskając L2 załączamy panel zarządzania z pięcioma kategoriami: budowa, drzewo technologii, księga praw oraz informacje o mieście. Wybieramy jedno z nich poprzez wychylenie lewego drążka i zaakceptowanie, w tym wypadku, przyciskiem X. Następnie rozwija nam się menu podzielone na zakładki-kategorie. Między kategoriami przechodzimy w lewo i w prawo odpowiednio za pomocą bumperów L1 i R1. Po najechaniu kursorem na wybrany budynek na mapie gry i zatwierdzeniu Xem otwiera się okienko zwiazane z zarządzaniem budynkiem. Pomiędzy poszczególnymi akcjami przechodzimy za pomocą krzyżaka. Co najważniejsze, w żaden sposób nie czujemy się zagubieni, ponieważ wszystko zostalo pokazane w sposób przejrzysty i klarowny, a przy okazji miły dla oka. Sterowanie jest tak intuicyjne, że gracze konsoli z małym stażem bez problemu będą mogli poruszać się w grze bez zbędnego zakłopotania i zaglądania w ściąge ze sterowaniem. Dla potwierdzenia przeprowadziłem mały test na osobie, która miała sporadyczny kontakt z konsolą, a mianowicie na mojej dziewczynie. Pokazałem i objaśniłem pokrótce co za co odpowiada. Po paru minutach bez większego problemu potrafiła wykonać daną akcję czy otworzyć konkretne menu.

 

 

Jak wygląda sprawa z grafiką? Frostpunk w wersji konsolowej wygląda pięknie. Po przybliżeniu kamery tekstury nie są rozmyte, wyglądają bardzo dobrze. Pamiętajcie jednak, że nie uświadczycie tu szczegółów rodem z Crysisa. Produkcja urzekła mnie pod względem przebijających przez zaspy co świt osadników do miejsc pracy, po których widać przemęczenie, zmarznięcie oraz oczekiwanie na lepsze jutro. Robi to świetne wrażenie i pozwala wczuć się w otaczający nas świat. Należy zaznaczyć, że samego początku nie uświadczyłem żadnego spadku płynności ani błędu.

 

 

Można powiedzieć, że gra idealna. Czy tak jest? Nie. Nie każdemu spodoba się tego typu strategia, tym bardziej z elementami survivalu. Jest dynamiczna, ciągle coś się dzieje, a nie każdemu będzie to pasować. Nie każdy też jest fanem steampuku. Więc co o niej sądzę? To bardzo dobry port, słowo. Bawiłem i bawię się przy nim świetnie. Stworzone od podstaw sterowanie dostosowane do pada, płynność, grafika. Dostajemy dopracowany tytuł, który stanowić będzie wyzwanie i dostarczy masę wrażeń.

Dziękuję 11 bit studios za udostępnienie kopii do recenzji.


Jeśli spodobał Ci się wpis - kliknij
Polubiło 5 użytkowników

Komentarze
Dodaj komentarz
Bądź pierwszą osobą, która skomentuje ten wpis
Zobacz także
Opublikowano przez codzienny_gracz
dnia 21.03.2020 godz 12:00
Terminator: Resistance | PS4, XONE, PC | Recenzja
Terminator: Resistance | PS4, XONE, PC | Recenzja
Opublikowano przez codzienny_gracz
dnia 09.11.2019 godz 21:00
Ancestors Legacy Conqueror's Edition | PS4 | Recenzja
Ancestors Legacy Conqueror's Edition | PS4 | Recenzja
 
Autor bloga
codzienny_gracz
Powiązane produkty
Facebook